Diety radnych, Gminy Aleksandrów Kujawski, od 1 stycznia 2017 r.
Czarnym kolorem zaznaczyłem wysokość diet do 31.12.2016 r.
dane radnych | od 1.01.2017 | do 31.12.2016 |
1. Bartczak Waldemar Przewodniczący Rady Gminy | 1340 zł | 1320 zł |
2. Biniak Katarzyna | 720 zł | 670 zł |
3. Bonowicz Stanisław Przewodniczący komisji | 940 zł | 870 zł |
4. Cichocka Alicja Z-ca przewodniczącego komisji | 880 zł | 810 zł |
5. Czarnecki Henryk Z-ca przewodniczącego komisji | 880 zł | 810 zł plus 320 zł z tyt. sołtysa |
6. Drzewucka Kamila Z-ca przewodniczącego komisji | 880 zł | 810 zł plus 320 zł z tyt. sołtysa |
7. Guślakow Michał Przewodniczący komisji | 1000 zł | 930 zł |
8. Jankowski Grzegorz Z-ca przewodniczącego Rady | 1000 zł | 930 zł |
9. Korzeniewski Krzysztof Z-ca przewodniczącego Rady | 1000zł | 930 zł plus ok 800 zł., Ekoskład |
10. Kuraczyk Barbara Przewodniczący komisji | 720 zł | 670 zł |
11. Maliszewski Maciej | 940 zł | 870 zł |
12. Pyszyńska Agnieszka | 720 zł | 670 zł |
13. Świątkowska Bożena Z-ca przewodniczącego komisji | 880 zł | 810 zł |
14. Sztyler Jerzy Przewodniczący komisji | 940 zł | 870 zł plus 320 zł z tyt. sołtysa |
15. Wieczorek Marek | 720 zł | 670 zł plus 320 zł z tyt. sołtysa plus 70 zł z tyt. ZGZK |
Przewodniczącemu Bartczakowi W. dieta wzrosła tylko o 20 zł . Pora przedstawić mechanizm – cwaniacki, wręcz skandaliczny – wzrostu diet radnych naszej Gminy i sołtysów.
Otóż, przypisano wysokość diet / radnych i sołtysów/ i sposób jej zmiany do najniższego wynagrodzenia krajowego, czyli bez żadnego uzasadnienia, bez informacji publicznej wzrastają diety radnych i sołtysów. bo wzrasta to wynagrodzenie. Stąd dieta Przewodniczącego Bartczaka mogła wzrosnąć maksymalnie tylko o 20 zł, gdyż „wszedł” w maksymalny pułap.. U innych radnych wzrost proporcjonalnie / procentowo/ do wcześniejszej wysokości. Sołtysi mają aktualnie 16 % od najniższego krajowego wynagrodzenia, co czyni kwotę 320 zł. .
Trzeba zadać pytanie: w jakim celu wprowadzono taki mechanizm ?
Odpowiedź jest bardzo prosta, aby nie trzeba było za każdym razem informować opinii publicznej, bez żadnej uchwały rady gminy wzrastają diety dla radnych naszej Gminy. Związki zawodowe w Polsce walcząc o wzrost najniższego wynagrodzenia, za które ma pracownik często utrzymać rodzinę, niejako „rykoszetem” podsunęli inaczej uczciwym radnym, jeszcze z poprzedniej kadencji sposób na „bezgłośne” podwyższanie sobie diet ! ! „Cwaniacko” wykorzystano ten mechanizm, z którego korzystają radni i sołtysi w Gminie Trzeba zadać kolejne pytanie, co wspólnego mają diety radnych z najniższym wynagrodzeniem krajowym ?
Nic, dosłownie nic ! ! ! Dieta radnego nie jest jego wynagrodzeniem i nie ma nic wspólnego z wynagrodzeniem, jest zwrotem kosztów pełnienia funkcji publicznej.
Czworo radnych otrzymuje również dietę z tyt. pełnienia funkcji sołtysa, a radny Wieczorek Marek otrzymuje dodatkowo za każde posiedzenie Związku Gmin Ziemi Kujawskiej dietę w wys. 70 zł., gdyż został na początku kadencji w 2014 r. wybrany przez swoich kolegów i koleżanki / klubowych/ delegatem z ramienia Rady.
Czas przeznaczony na pełnienie tej funkcji i wydatki związane z tą funkcją, jakkolwiek nikt z radnych nie składa sprawozdania / nie neguję tych wydatków/, aczkolwiek filozofia radnych tworzących większość rządzącą, wyraża się zasadą, jak najmniejsze koszty uzyskania diety. Dieta często służy jako podstawa spłaty kredytu, czy tez podniesienia standardu życia radnego.
Taka metoda wzrostu diet jest bezczelnością radnych „azbestowych”, jest tchórzostwem ze strony tych radnych długodystansowych. Boją się stanąć z otwartą przyłbicą przed wyborcami, przed opinia publiczną, by jednak złożyć taki wniosek / czy „widzimy”, który radny – z tej grupy trzymającej władzę - jest taki uczciwy, że złożyłby taki wniosek ?/
I w dodatku uzasadnić wzrost diet ? I dlaczego tyle ?
Radny ma „ogromną” ilość prac, najczęściej raz w miesiącu posiedzenie komisji, w której jest członkiem plus sesja rady najczęściej / też/ raz w miesiącu. Sesja ma trwać krotko, by koszty uzyskania diety były jak najniższe. Zachęcam do sprawdzenia protokołów
z posiedzeń Komisji Rady i protokołów z sesji Rady, by przekonać się o „wytężonej” pracy radnych.
Ten m. in. filar „cwaniactwa” radnych naszej Gminy, będzie przedmiotem mojej szerszej refleksji nad poziomem moralno-etycznym radnych długodystansowych i pozostałych z tej grupy „azbestowych”. Od 1998 roku
Zbigniew Ankiersztajn
|